Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Inowrocławiu uczczono 34. rocznicę tragicznej śmierci Piotra Bartoszcze [zdjęcia]

Renata Napierkowska
34 lata temu, nocą z 7 na 8 lutego na polu pod Inowrocławiem został zamordowany, jeden z przywódców „Solidarności” Rolników Indywidualnych Piotr Bartoszcze.

Morderców nigdy nie ustalono, ani nie ukarano, jednak dziś już wiadomo, że nie był to wypadek, jak głosiła ówczesna propaganda. Wczoraj odbyły się uroczystości w związku z kolejną rocznicą śmierci działacza Solidarnosci.

Uroczystości rozpoczęły się od mszy św. odprawionej w kościele pw. św Ducha na osiedlu Piastowskim. Stamtąd delegacje wraz z wojewodą kujawsko-pomorskim, Mikołajem Bogdanowiczem, posłami Kosmą Złotowskim i Janem Krzysztofem Ardanowskim, senatorem Jerzym Chróścikowskim, byłym przewodniczącym Solidarności RI na kraj, przewodniczącym Solidarności Rolników Indywidualnych, a także przewodniczącym „Solidarności” Rolników Indywidualnych i byłym ministrem rolnictwa Wojciechem Mojzesowiczem oraz innymi uczestnikami uroczystości pojechały do Radłówka, gdzie znajduje się obelisk upamiętniający tragiczną śmierć Piotra Bartoszcze.

Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz odczytał list przesłany przez ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela i przypomniał tragiczne wydarzenia sprzed 34. lat. Wiązanki kwiatów pod obeliskiem złożyli także: wicestarosta Mirosława Kucol, wójt gminy Inowrocław Tadeusz Kacprzak, wójt gminy Złotniki Kujawskie Witold Cybulski wraz z przewodniczącym Rady Gminy Piotrem Woźniakiem, przewodniczący NSZZ „Solidarność” regionu toruńsko-włocławskiego Jacek Żurawski, szef nauczycielskiej Solidarności Tomasz Marcinkowski, działacze PiS oraz licznie zebrani radni, związkowcy i rolnicy z gminy Inowrocław.

Po złożeniu kwiatów pod obeliskiem uczestnicy udali się na cmentarz, gdzie został pochowany Piotr Bartoszcze. Uroczystości zakończyło spotkanie w MDK im. Janusza Korczaka. Tam najpierw można było obejrzeć film, a następnie posłuchać wykładu dra Krzysztofa Osińskiego, dyrektora bydgoskiego oddziału IPN.

- Kiedy Piotr Bartoszcze jechał 7 lutego od brata Romana, nie przypuszczał, że są to jego ostatnie chwile. 9 lutego okazało się, że już nigdy do domu nie wróci. Po jego śmierci władze robiły wszystko, by zataić prawdziwe wydarzenia. W mediach wszczęto haniebną kampanię, że spowodował wypadek po pijanemu i się zabił. Śledczy zatarli część śladów, zignorowało fakty. Część tych dziennikarzy nadal funkcjonuje w mediach,część śledczych nadal pracuje. Dziś możemy potwierdzić jedno, że nie był to wypadek i do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Piotr nie pił alkoholu i nie był pijany, co potwierdziły wszystkie osoby, które spotkały się z nim tamtego wieczoru, tylna szyba w jego samochodzie została wepchnięta do środka, ślady na karoserii wyglądały, jakby inny samochód spychał jego auto, Piotr zgubił but biegnąc przez pole, a dziwnym trafem znalazł się on w studzience, w której odkryto jego zwłoki. Ciało jego było ułożone w nienaturalny sposób i były na nim ślady, które świadczą o tym, że do jego śmierci przyczyniły się inne osoby. Na ziemi w pobliżu studzienki oprócz śladów stóp Piotra były odciski butów dwóch, trzech innych osób. Nie możemy zapominać, że nasza dzisiejsza wolność okupiona jest śmiercią wielu: Piotra Bartoszcze, Inki i innych - mówił dr Piotr Osiński.

Na zakończenie głos zabrał poseł Jan Krzysztof Ardanowski, który mówił o tym, jak nadal osoby związane z poprzednim aparatem władzy próbują podważać i zatrzymać obecne działania rządu mające na celu wyjaśnienie tamtych wydarzeń i podważają historyczne fakty.

POLECAMY:

Karnawałowa zabawa seniorów w Żalinowie [zdjęcia]

INFO Z POLSKI - najważniejsze informacje z kraju 01.02.2018.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto