Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Janikowie policjant był szybszy. Staruszek nie zaginął

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Krzysztof Kapica
Czujność dzielnicowego z Janikowa niedaleko Bydgoszczy zapobiegła zaginięciu 86-letniego mieszkańca miasta. Policjant w porę zadziałał.

Podczas czwartkowej (5 marca) służby dzielnicowy st. asp. Waldemar Zwierzyński odebrał anonimowy telefon o schorowanym mężczyźnie, który porusza się z psem w rejonie ul. Dworcowej w Janikowie. Mężczyzna miał wyglądać na zagubionego.

Policjant we wskazanym miejscu nie zastał już mężczyzny, ale dalej patrolował ulice.

Na jednej z nich zauważył starszego mężczyznę z psem. Podał on policjantowi jedynie swoje imię i część adresu, twierdząc, że więcej niestety nie pamięta. Dzielnicowy ustalił adres seniora i zawiózł go tam. W mieszkaniu przebywała żona.

Okazało się, że 86-letni mężczyzna miał wyjść tylko na chwilę przed blok z psem i się nie oddalać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Janikowie policjant był szybszy. Staruszek nie zaginął - Gazeta Pomorska

Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto