Ratowników kruszwickiego WOPR zawiadomił jeden z plażowiczów. Oto jak wyglądała ta sytuacja:
- Żaglówka wpłynęła na plażę, a jej sternik był w takim stanie, że można było podejrzewać konieczność ratowania jego życia. Ratownicy początkowo sądzili, że będzie potrzebna reanimacja, bo wydawało się, że mężczyzna jest nieprzytomny. Gdy tylko próbowali nawiązać z nim kontakt, ten ocknął się. Ratownicy wyczuli od niego alkohol. Wezwali zatem patrol kruszwickiej policji - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.
Na miejsce zdarzenia przyjechał dzielnicowy. Sprawdził trzeźwość wspomnianego sternika. Okazało się, że 64-letni mieszkaniec Konina, bo to właśnie on sterował żaglówką, miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 500 zł.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?