Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Według Arkadiusza Zagdana joga leczy ciało i umysł."Zawsze jest tylko tu i teraz"

Joanna Bejma
Joga to skupienie się na stanie umysłu. Wewnętrzne wyciszenie pomaga odnaleźć w życiu radość
Joga to skupienie się na stanie umysłu. Wewnętrzne wyciszenie pomaga odnaleźć w życiu radość fot. Dominik Fijałkowski
Kiedy mówimy lub myślimy o jodze pierwszym obrazkiem, który podsuwa nam wyobraźnia jest mantrujący człowiek. Ma splecione nogi i siedzi w tak zwanej pozycji lotosu.

To jednak dużo, dużo więcej. Wikipedia podaje, że to jeden z systemów filozofii indyjskiej zajmujący się związkami pomiędzy ciałem a umysłem. Ma wiele twarzy.

Od jogi pochodzą właściwie wszystkie ćwiczenia, które istnieją na świecie. Sama w sobie ma przynosić radość, uspokojenie, równowagę... szczęście. Dziś - w ciągłym pośpiechu, bieganinie i często nerwowym stylu życia - to „towary” deficytowe. Nie warto czekać, aż dopadnie nas jakaś choroba lub wydarzy się inne nieszczęście. Zawczasu zadbajmy o to, co w życiu najważniejsze. O siebie. Kiedy to zrobimy radość, równowaga i szczęście zapukają do naszych drzwi.

Propozycję w tym zakresie ma Arkadiusz Zagdan z Inowrocławia, który od kilku lat prowadzi ciekawe zajęcia. Odbywają się one trzy razy w tygodniu przy ul. Okrężnej. To autorskie połączenie różnego rodzaju ćwiczeń, które nazwał cross jogą.

- Joga to system stworzony bardzo dawno temu i ludzie kopiują go na własne potrzeby - mówi.

- Ja wykorzystuję ćwiczenia jogi do tego, by pracować z ciałem. Podczas zajęć staramy się likwidować wszystkie napięcia zebrane w ciągu całego dotychczasowego życia. Ale nie są to tylko powolne ćwiczenia, organizm musi także wzmacniać się fizycznie. Aby zauważyć rezultaty ważne jest, by zachować pewną systematykę, mieć jakiś upór w sobie i nie odpuszczać po kilku zajęciach - zaleca.

Ćwiczenia z cross jogi odbywają się w poniedziałki, środy i piątki.

- Na początku tygodnia pracujemy z ciałem. Poniedziałki są takie niechciane, nijakie. Już w niedzielę zaczynamy myśleć o tym dniu. W poniedziałek z trudem jest nam się wbić w cały tydzień i pragniemy tylko dotrwać do piątku. Tego dnia świadomie więc uczymy się napinać i rozluźniać ciało - dowiaduję się.

W środy - i tu jestem nieco zdziwiona - Arkadiusz Zagdan proponuje intensywny trening . - Pracujemy bardzo ciężko, to przypomina crossfit, gdzie wykonujemy przykładowo 300, 500 brzuszków. To pozwala wzmocnić organizm. Dziś modne jest odchudzanie, więc jeśli ktoś ma ideę, że chce się odchudzić to podczas tych zajęć też może ten cel w pewien sposób osiągnąć. Ostatni dzień to piątek, wtedy mamy ćwiczenia rozciągające. Stosujemy trochę masażu tajskiego, do tego dochodzą zajęcia z acrojogi, ćwiczenia w parach, kombinujemy też z różnymi układami. Jak widać nie jest to joga, która zajmuje się mantrami, gdzie przesiadujemy godzinami, to zresztą dla wielu ludzi jest po prostu trudne, ale i tak podczas naszych zajęć wyciszamy się - usłyszałam.

- Wspomniałeś o pracy z ciałem. Na czym to dokładnie polega? - pytam mojego rozmówcę.

- To są ćwiczenia, które powodują, że skupiamy uwagę umysłu na ciele, koordynujemy pracę oddechu i napięć, które możemy odczuwać w trakcie ćwiczeń. Przyjmujemy pewne pozycje. To jest nieodzowne ponieważ każda pozycja dotyczy innej części ciała, w której odnajdujemy skumulowane napięcia. Poprzez rozluźnienie ciała staramy się osiągnąć rozluźnienie umysłu.

- Dodałeś także, iż ważna jest systematyczność. Ta w sumie istotna jest w wielu dziedzinach, dopiero po pewnym czasie możemy przecież zauważyć efekty podejmowanych działań. Tak też jest z jogą.

- Dokładnie, szczególnie poniedziałkowe zajęcia wymierne efekty przynoszą dopiero po jakimś czasie. Tak samo jest z ćwiczeniami w środy. Na zajęcia przychodzą ludzie, którzy nigdy w życiu nie ćwiczyli, dopiero po pewnym czasie widać u nich poprawę stanu zdrowia, samopoczucia, mają więcej wigoru, więcej siły, jednocześnie stają się bardziej opanowani. Stworzyłem pewien system, który wydaje mi się skuteczny. Jest grupa ludzi, która już bardzo długo chodzi na zajęcia i dają im one dużo satysfakcji - usłyszałam.

- Jak ważny jest oddech?

- Oddech to podstawa wszystkiego, wystarczy się zdenerwować . Co wtedy słyszymy? Że trzeba głęboko oddychać. W codziennym życiu zapominamy o takich podstawowych sprawach jak prawidłowy oddech. I my na jodze też się tego uczymy, kiedy robić wydech, do jakiej fazy, jak sprawić, by ciało szybciej się nie zużywało. Jeśli zaczniemy umiejętnie oddychać wyciszą się wszystkie emocje - dowiaduję się.

Ster na Bydgoszcz. Joga na trawie

Skupić się na umyśle

Wygląda na to, że joga w wydaniu Arkadiusza Zagdana skierowana jest do osób, które żyją w ciągłym pośpiechu. Jest nas przecież niemałe grono. Któż dziś nie pędzi i nie ma mnóstwa spraw na głowie.

Mylę się jednak. Na zajęcia do inowrocławianina przychodzą ludzie mocni pod względem emocjonalnym, także tacy, którzy dzięki środowym ćwiczeniom chcą na przykład wrócić do uprawiania sportu po kontuzji. Często chodzi także o zmianę myślenia, nastawienia do otoczenia, do siebie...

- Joga to skupienie się na stanie umysłu, przełożenie go na ciało. A to ciało jest naszym najbliższym przyjacielem. Jeśli spijamy wszystkie negatywne rzeczy i wchłaniamy je, wtedy nasze ciało podlega zmianom, których byśmy nie chcieli - wyjaśnia Arkadiusz Zagdan.

Sam dzięki jodze, z którą zetknął się jeszcze na studiach, próbował poradzić sobie z kontuzjami, których nabawił się gdy intensywnie ćwiczył sporty walki, na przykład aikido.

Jogę właściwie mogą praktykować wszyscy, nawet dzieci. - One mają łatwiejszy sposób odnajdywania się w czymkolwiek. Nie są jeszcze zaprogramowane na te wszystkie rzeczy, którymi ludzie się martwią.

- A jeśli chorujemy?

- Gdy ktoś zna przyczynę swego złego stanu zdrowia to rzeczywiście pewnych ćwiczeń nie może wykonywać. Na przykład przy nadciśnieniu nie można stać na głowie, jednak na naszych zajęciach jest tak, że jeśli ktoś ma trudność z wykonaniem pewnego ćwiczenia to dostaje inne, podobne. Przed zajęciami trzeba po prostu powiedzieć o swoich kłopotach. Nie wykluczają one jednak całkowicie z praktykowania jogi - dowiaduję się.

Inowrocławianin pracował także m.in. z amazonkami.

- To były dwutygodniowe warsztaty. Poprosiłem, żeby podeszły do lustra. Były bardzo przygnębione, to było czuć w powietrzu i poprosiłem, by uśmiechnęły się do siebie. Okazało się, że było to bardzo trudne - słyszę.

Co ta historia mówi o nas samych? - Jeśli poprosi się ludzi o wykonanie prostej czynności, takiej jak zwykły uśmiech, to mamy z tym wielką trudność. Istota tego ćwiczenia jest taka, iż nam się wydaje, że szczęście przychodzi z zewnątrz, ale my musimy je mieć w sobie. Jeśli stajemy się wewnętrznie zrównoważeni, uśmiechnięci, jeśli potrafimy wytworzyć ten nastrój w sobie , wyciszyć się, to przejawia się on na zewnątrz. Zajęcia z jogi mają temu pomóc - oświadcza.

- Radzisz więc, żeby za dużo nie myśleć, nie poddawać się chwili.

- Zawsze kiedy człowiek stara się zmienić przyszłość przychodzi moment, że gubi teraźniejszość, zawsze kiedy martwi się przeszłością , przychodzi moment, że znowu gubi teraźniejszość, a tak naprawdę może się martwić tylko w tym momencie. Zawsze jest tylko tu i teraz.

Dyskusje o jodze można długo prowadzić, jeśli jednak chcemy przekonać się o jej dobroczynności trzeba po prostu jej doświadczyć.

- I mieć do tego troszeczkę cierpliwości. Opowiadanie o jodze bez sprawdzenia jak jest, to tak jakby opowiadać o wodzie komuś, kto jest spragniony i nie dać mu tej wody - oświadczył na koniec Zagdan.

Głosuj na Arka Zagdana w plebiscycie Bohater Głosu Inowrocławia

Wyślij SMS o treści glos.6 pod numer 71321

Głosowanie trwa do 31 października

Szczegóły

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto