Uroczystość rozpoczęła się od przeczytania fragmentu Pisma Świętego przez podstarszego cechu Franciszka Żaka.
- Boże Narodzenie to czas dobrych życzeń, spotkania z bliskimi i pojednania. Życzę wszystkim Państwu przede wszystkim, aby te święta były rodzinne, ciepłe, pełne zrozumienia, żeby zapanowała zgoda w rodzinach, polityce i żeby doszło do pojednania wszystkich Polaków – mówił starszy Cechu Piotr Jóźwiak.
Wszyscy uczestnicy wigilijnego spotkania złożyli sobie życzenia i przełamali się opłatkiem. Na stole wigilijnym pojawiły się tradycyjne potrawy: karp smażony i inne ryby, śledzie w kilku postaciach, pierogi z kapustą i grzybami oraz barszczyk z pasztecikami.
Wigilijne spotkanie było okazją przede wszystkim okazją do wspomnień, rozmów o funkcjonowaniu rzemiosła trudnych czasach PRL-u, gdy wszelka „prywata” była niemile widziana oraz w czasie transformacji ustrojowej i zmian, jakie następowały na rynku usług, przepisów podatkowych i prawnych. Niektórzy z uczestników wigilijnego spotkania wspominali z nostalgią początki swojej działalności.
Rzemieślnik Bogdan Laszczyński, ślusarz z zawodu, przekazał na ręce księgowej cechu Mirosławy Posadzy kopię obrazu Dama z łasiczką, własnego autorstwa.
- Chciałem iść do szkoły plastycznej ale nauczyciel się nie zgodził i poszedłem uczyć się w zawodzie ślusarza. Teraz na emeryturze oddaję się swojej pasji – opowiadał Bogdan Leszczyński.
Na zakończenie seniorzy otrzymali w prezencie słodkie upominki.
Święta dadzą nam po kieszeni. Znów wydamy więcej
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?