Wojewódzki Dzień Strażaka 2018 w Płowcach. Strażacy ochotnicy z regionu zostali nagrodzeni [zdjęcia]

W sobotę (19 maja) w Płowcach w powiecie radziejowskim odbyły się uroczyste obchody Wojewódzkiej Dnia Strażaka 2018. Podczas uroczystości odbyła się także gala finałowa plebiscytu "Gazety Pomorskiej" Strażak Roku Kujaw i Pomorza. Nagrodzeni zostali strażacy ochotnicy z naszego regionu. W dzisiejszych uroczystościach wzięli udział między innymi prezes Zarządu Głównego Związku OSP RP, premier Waldemar Pawlak, nadbryg. Janusz Halak, komendant wojewódzki PSP, prezes Zarządu Oddziałuj Wojewódzkiego OSP w Kujawsko-Pomorskiem Zdzisław Dąbrowski, wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz. W plebiscycie Strażak Kujaw i Pomorza w kategorii ochotników zwyciężył Jarosław Kaczmarek z OSP Cukrowni Kruszwica. - To dla mnie bardzo szczęśliwy dzień - zapewnia Jarosław Kaczmarek. - W OSP jestem już 35 lat. To zwycięstwo to mój wielki sukces. Cieszę się z niego tym bardziej, że działając w straży kontynuuję tradycję rodzinną. Ojciec też był strażakiem - wyjaśnia Jarosław Kaczmarek. Od trzydziestu lat zawodowo jest związany z Cukrownią Kruszwica. - Cały czas pracowałem w dziale energetycznym. Zajmuję się obsługą turbin parowych, od niedawna pełnię też obowiązki kierownika - mówi Kaczmarek. W kategorii jednostek OSP natomiast bezkonkurencyjni okazali się druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Żabieńcu. Sympatycy, a wśród nich zapewne miejscowości docenili to, głosując na swoją jednostkę. - Dla nas to bardzo ważne wyróżnienie. Zdobyliśmy pierwsze miejsce. To zarazem prestiż, ale też dowód zaufania mieszkańców do nas, do naszej pracy, służby, do całej jednostki - mówi Zbigniew Puchalski, naczelnik OSP w Żabieńcu. Strażacy ochotnicy w Żabieńcu stoją na straży bezpieczeństwa mieszkańców już od 1924 roku. - W przyszłym roku planujemy jubileuszowo uświetnić istnienie naszej jednostki - dodaje Puchalski. W naszym plebiscycie w osobnej konkurencji o zwycięstwo walczyli również młodzi druhowie, strażacki narybek z Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. Tu najwięcej głosów nasi Czytelnicy dali MDP z Woli Wapowskiej. - To dla nas wspaniałe wyróżnienie - mówi Maira Pańka, opiekun MDP z Woli Wapowskiej. - Dzieciaki nie mają innych zajęć, zostaje właściwie tylko szkoła. Nasza drużyna, wspólne ćwiczenia, starty w zawodach stają się ich jedynym urozmaiceniem. Dzieci uwielbiają być w MDP, bawić się, trenować i startować w konkurencjach pożarniczych. Garną się do tego same. I mają na koncie wiele sukcesów. - Zdobywają medale, puchary, dlatego to wyróżnienie jest dla nich bardzo ważne - podkreśla Maria Pańka.