Dwa tygodnie temu jeden z lekarzy inowrocławskiego szpitala polał rzeczy należące do swojego kolegi po fachu i jednej z pielęgniarek tajemniczą substancją. Zdarzenie to zarejestrowała kamera. W szpitalu huczy od plotek, że środek, którego użył medyk, to rtęć, która jest groźną trucizną. Po tym incydencie dyrektor Eligiusz Patalas zwolnił lekarza. O sprawie została też powiadomiona inowrocławska prokuratura.
- Lekarz został zwolniony w trybie dyscyplinarnym za rażące naruszenie mienia i nietykalności osobistej innych pracowników. Bez względu na to, jakie były pobudki tego działania , to są one dyskwalifikujące go, jako członka naszego zespołu. Miałem podejrzenie, że to miało znamiona przestępstwa. Teraz wyjaśnianiem sprawy zajmuje się prokuratura – informuje dyrektor szpitala dr Eligiusz Patalas.
Postępowanie w tej sprawie jest w toku. Na razie nie wiadomo czy substancja była trująca, ani jakie motywy kierowały lekarzem. W szpitalu jednak wrze od plotek. Kilka miesięcy temu obaj lekarze podobno zabiegali o to samo stanowisko. Mówi się też, że obaj ubiegali się o względy tej samej pielęgniarki i doktor B. Przegrał tę rywalizację z doktorem L. I to mogło być przyczyną zemsty ze strony lekarza na dwójce współpracowników.
- Sprawdzamy wszystkie wątki. Został też wykorzystany monitoring. Co jednak zarejestrowała kamera, a także ze względu na dobro postępowania oraz osób, których to dotyczy, nie udzielamy żadnych informacji – zastrzega zastępca prokuratora rejonowego, Sławomir Głuszek.
Na razie jeszcze sprawca, który posługiwał się nieznaną substancją, nie usłyszał żadnych zarzutów. Prowadzona jest też analiza czy specyfik, którego użył doktor, był trujący.
Czytaj także: I Turniej Tenisa Stołowego o Puchar wójta gminy Inowrocław [zdjęcia]
W czwartek na północy i w centrum pogodnie. Śnieg spadnie na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie
TVN METEO ACTIVE
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?