Znakomicie bawili się, grali i uczyli przez cały tydzień

To już trzecia edycja aktywizacji mieszkańców i spędzania czasu ze sobą podczas wielu konkurencji, zawodów, ale również występów i spotkań z tradycją.

Inicjatorem święta Kobylnik był kruszwicki radny Andrzej Michalak, znany społecznik.
Tygodniowe zmagania rozpoczął konkurs wędkarski. Na starcie stanęli przede wszystkim ci, którym chciało się wcześnie wstać i lubią wędkowanie.

Kolejny dzień dorośli specjalnie przygotowali dla dzieci. Zabawy prowadziła Iwona Jasińska z CKiS „Ziemowit” w Kruszwicy oraz członkowie Rady Sołeckiej.

Dzielnicowy przybliżył dzieciom pracę policji. Zaprezentowali się także kruszwiccy strażacy. Można było pojeździć bryczką po Kobylnicach i okolicy.

Atrakcją był mecz w dwa ognie, w którym dzieci i młodzież pokonały dorosłych. Na zakończenie odbyła się zabawa , w czasie której dzieci zatańczyły taniec przygotowany przez Olę Białkę.

Ponad 100 ludzi bawiło się na festynie sportowym na boisku przy świetlicy w Kobylnicach. Na półmetku zorganizowano dzień folkloru. Gośćmi była kapela z Kruszwicy prowadzona od lat przez Zenona Czajkowskiego i zespół z Kruszy Duchownej Kruszowianki, który podbił serca widzów.

Była również tradycyjna drożdżówka, zbożowa kawa, chleb ze smalcem i ogórek kiszony.
O strojach kujawskich opowiadała Henryka Derezińska. Rajdy rowerowe cieszyły się taką popularnością, że w ciągu dwóch dni zapisało się na nie ponad 100 cyklistów.

Finał odbył się w sobotę. Wśród tzw. dmuchańców, pokazów jazdy konnej i łączności krótkofalarskiej, konkursów, zabawy tanecznej, ci młodsi jak i ci nieco starsi mieszkańcy spędzili sobotnie popołudnie i wieczór razem, a taka jest idea tego festynu. - Myślimy, że i tym razem się udało. Wieś dała radę, pogoda była piękna - podsumował Andrzej Michalak. - Dziękujemy wszystkim za udział, wsparcie i zapraszamy za rok.

Chcą dobrze wiedzieć co dzieje się w ich gminie