Czy Inowrocław wprowadzi na ulicach strefę "Tempo 30"?

Niewiele ma to wspólnego z bezpieczeństwem. Przy takim nagromadzenia znaków, kierowcy nawet na nie nie patrzą, nie wspominając o stosowaniu się do nich. Wystarczy wyjść na ulicę przy której mieszkacie i policzyć znaki w zasięgu wzroku. Najlepszym przykładem na to jest Os. Rąbin. Stoją tu "miliony" niepotrzebnych znaków. Nie wiem, czy jest to spowodowane niedouczeniem osób przygotowujących i zatwierdzających projekty stałej organizacji ruchu, czy zmową jakiegoś urzędnika z firmą montującą oznakowanie?

Jak to zmienić?

Czy wiecie, że gdyby postawić w dziewięciu miejscach na Os. Rąbin po trzy znaki i wprowadzić strefę tempo 30, to na ulicach: Wachowiaka, Kusocińskiego, Szarych Szeregów, Kiełbasiewicza,Błażka, Molla, Jaworskiej, Plater,Alejnika, Cymsa można usunąć 95% istniejących znaków drogowych? Pozostały by tylko znaki wyznaczające przejścia dla pieszych i miejsca postojowe dla osób niepełnosprawnych. W strefie "tempo 30" nie ma obowiązku oznakowania progów zwalniających oraz wszystkie skrzyżowania powinny być równorzędne.

A jak to wygląda obecnie? Na opisywanym obszarze obowiązuje strefa "tempo 40" co powoduje, że wszystkie istniejące progi zwalniające muszą być oznakowane czterema znakami drogowymi, po dwa z każdej strony. Dodatkowo, nie wiem po co, przy każdej zatoce postojowej stoją te niebieskie znaki "P" [ nie chcę się wymądrzać znajomością symboli :) na początku i na końcu, czasem w wersji dwustronnej. Przecież, wystarczy oznakowanie poziome czyli białe linie. Za te znaki zapłacili mieszkańcy Inowrocławia! Gdyby policzyć koszt wszystkich niepotrzebnie ustawionych znaków w mieście, może by się okazało, że przez to nie wyremontowano kilka kilometrów chodników...

Wracając do stref "tempo 30" uważam, że powinno się wprowadzić takie strefy na wszystkich inowrocławskich osiedlach oraz w centrum miasta. Tylko na drogach zbiorczych i głównych pozostawić możliwość jazdy z prędkością dozwoloną na obszarze zabudowanym.

Np. w Gdańsku 70 % ulic w najbliższych latach ma zostać objętych tzw. strefą tempo 30. W Bydgoszczy już ją wprowadzono na wielu osiedlach:

Pora więc i w Inowrocławiu zacząć myśleć o bezpieczeństwie i oszczędności naszych wspólnych miejskich pieniędzy.

POLECAMY: