Na przełomie lipca i sierpnia wszystkie polskie drogi przemierzają grupy pielgrzymów. W piątek 27 lipca grupa pątników wyruszyła z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gniewkowie na Jasną Górę. Przez 9 dni pielgrzymi maszerowali w upalnym słońcu, by dotrzeć do celu swej wędrówki i oddać hołd Matce Bożej. Towarzyszył im podobnie, jak w minionych latach, wikariusz ksiądz Krystian Piekuciński, który choć niedawno został przeniesiony do parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Wągrowcu, udał się na pielgrzymkę z Gniewkowa oraz nowy wikariusz ksiądz Zbigniew Ilkowski.
Podczas tegorocznej pielgrzymki w sposób szczególny gniewkowscy pątnicy modlili się za Ojczyznę z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości. W miniony poniedziałek zmęczeni, ale i szczęśliwi wrócili do Gniewkowa.
- Pierwszy raz poszłam na pielgrzymkę przed ślubem. Teraz to była już moja dziewiąta pielgrzymka. Upał w tym roku był ogromny, asfalt topił się nam pod nogami i buty trzeba było odklejać od nawierzchni. Polewaliśmy się wodą, by trochę się ochłodzić. Jak nas na trasie dopadła burza, to mimo ulewnego deszczu, błyskawic i grzmotów, szliśmy dalej, modliliśmy się, śpiewaliśmy pieśni i szczęśliwie dotarliśmy do miejsca postoju – opowiada Zofia Smoła z Kawęczyna, której w drodze towarzyszyła córka Paulina oraz kilkoro dalszych i bliższych krewnych.
- Dla mnie pielgrzymka to naładowanie akumulatorów na cały rok. Człowiek się wyciszy, oderwie od codziennych obowiązków - dodaje.
W tym roku w gniewkowskiej pielgrzymce Promienistej uczestniczyło 78 osób. Najmłodsza była siódmoklasistka, najstarszy pątnik liczył 67 lat.
Aleksander Pułaczewski, nauczyciel i jednocześnie wiceprzewodniczący Rady Miejskiej trasę z Gniewkowa do Częstochowy przemierzył już po raz dwunasty.
- Osiem razy szedłem pieszo, po raz czwarty byłem kierowcą. W tym roku szło bardzo dużo młodzieży. Podziwiam tych młodych ludzi za wytrwałość, hart ducha, za to, że są tak dojrzali duchowo. Wyruszaliśmy bardzo wcześnie rano, na trasie była dowożona woda, a w południe od 12 do 14 czy nawet 15 robiliśmy przerwę. Choć upał dawał się bardzo we znaki, to nie było widać zniechęcenia, na sygnał każdy wstawał i szedł dalej. Każdy z nas miał jakiś cel, szedł w jakiejś intencji, to dodawało sił. Ci młodzi ludzie nie wstydzą się Boga, nie wstydzą się mówić, że są wierzący i chodzą do kościoła. To naprawdę wartościowa i dobra młodzież – zapewnia Aleksander Pułaczewski.
Na trasie oraz na Jasnej Górze z pątnikami spotkał się Prymas Polski, arcybiskup Wojciech Polak. Po powrocie do parafii na spotkanie pielgrzymów wyszedł proboszcz, ksiądz kanonik Jerzy Nowak. Pątnicy dopiero po mszy świętej w kościele pw. NSPJ i wspólnej modlitwie dziękczynnej, za szczęśliwie przebytą drogę, udali się do swoich domów.
POLECAMY:
Wystawa zabytkowych rowerów w Galerii Solnej [zdjęcia]
Pokaz rowerowy w wykonaniu Jonasza Pakulskiego:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?