Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdy leje deszcz, posesja pływa

Dominik Fijałkowski
Posesja w Balinie podczas ulewy.
Posesja w Balinie podczas ulewy. Mariusz Zięba
Obwodnica jeszcze nie otwarta, a już są problemy. Sprawą zajął się poseł i radny powiatowy.

- Na sąsiedztwie z inowrocławską obwodnicą zaczynamy wychodzić, jak przysłowiowy Zabłocki na mydle. Nie stwarzaliśmy inwestorowi problemów, gdy trasa miała powstać. Teraz, kiedy my mamy z jej powodu problem, z uzyskaniem pomocy nie jest łatwo - mówi Mariusz Zięba, właściciel nieruchomości w Balinie.

Wpierw z powodu budowy obwodnicy nasz Czytelnik musiał rozebrać do połowy duży budynek gospodarczy. Jego zdaniem, operacja taka nie była konieczna. Przebieg trasy można było skorygować. Stało się jednak inaczej, ale nikt włosów z głowy nie rwał.

- Nie zgłaszałem też pretensji, gdy w trakcie budowy obwodnicy mieliśmy utrudniony wjazd na posesję. Wszystko było tutaj rozjeżdżone przez ciężkie pojazdy - dodaje.

Problemy na dobre zaczęły się, gdy trasa powstała.Przy każdej większej ulewie woda deszczowa rwącym potokiem wlewa się na teren posesji pana Mariusza.

- Od Balina droga powiatowa opada w naszym kierunku. Z drugiej strony mamy nową drogę dojazdową wybudowaną razem z obwodnicą. Powstała na podwyższonym terenie. Deszczówka leje się więc, jakby tu był wodospad - słyszymy.

Właściciel pokazuje zdjęcia, które wykonał podczas ulewy. Nie wygląda to ciekawie. Zauważa, że opad deszczu trwał tylko pół godziny.

- A co będzie, gdy popada przez kilka dni. Zatoniemy tutaj. Dlatego zasugerowałem inwestorowi, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, by pod drogą wybudował przepust. Zaproponowałem też wykonanie na własny koszt rowu wzdłuż drogi powiatowej - dodaje Mariusz Zięba i przypomina, że rów był też naprzeciw jego posesji. Został jednak zawalony podczas budowy trasy.

Nasz Czytelnik swoje propozycje i uwagi zawarł w pismach do Zarządu Dróg Powiatowych i do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

ZDP nie krytykował pomysłu z wykopaniem rowu wzdłuż swojej drogi. Uznał jednak, że sam rów, bez przepustu pod jezdnią, który odprowadzi nadmiar deszczówki do urządzeń wykonanych w ramach budowy obwodnicy, nic nie da.

Z kolei pisząc do generalnej dyrekcji nasz rozmówca wspomniał nie tylko o budowie przepustu, ale również o zniszczonej melioracji w okolicy posesji i braku zbieracza wody. Odpowiedź otrzymał m. in. z bydgoskiego oddziału GDDKiA. Szczegółowo ustosunkowano się do jego sugestii.

Ostateczna decyzja brzmiała: „Mając na uwadze powyższe, po szczegółowej analizie przedmiotowej kwestii dokonanej przez Projektanta, Wykonawcę oraz Konsultanta informuję, że nie jest konieczne zaprojektowanie i wykonanie dodatkowych urządzeń odwadniających w/w terenu w postaci drenażu opaskowego rowów drogowych i przepustu, o co wnosi Pan we wniosku”.

- Ręce opadają. Ale to nie koniec walki. Jak będzie trzeba sprawa trafi do sądu - komentuje nasz Czytelnik.
Rozpatruje on też możliwość podniesienia poziomu wjazdu na teren swej posesji. Zatrzyma to wodę deszczową. Sprawi jednak, że zalewać będzie ona jezdnię. Może nie jest to najlepsze wyjście, ale być może sprawi, że niektórym wreszcie otworzą się oczy.

Sprawą zainteresował się radny powiatowy Jacek Olech i poseł Paweł Skutecki.

- Pan poseł przyjął tę sprawę do załatwienia w trybie interwencyjnym - zapewnił Olech. Dodał, że osobiście był w Balinie, by lepiej rozpoznać temat. Zwrócił uwagę, że w sprawę, która wydaje się być błaha zaangażowanych jest zbyt wiele osób, aż po szefa GDDKiA w Warszawie.

W środę poseł Skutecki z Olechem spotkali się z szefostwem bydgoskiego oddziału GDDKiA w Bydgoszczy.

- Podczas rozmowy okazało się, że projekty swoje, a życie swoje. Dyrektor zapewnił nas jednak, że postara się rozwiązać problem z Balina - skomentował Olech.

Poseł Skutecki zwrócił natomiast uwagę na działania właścicieli nieruchomości. - Nie mają pretensji, tylko sami wychodzą z inicjatywą i pomysłami na rozwiązanie problemu. Jestem przekonany, że wszystko zostanie załatwione elegancko, a co najważniejsze, w najbliższym czasie - podkreślił poseł.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto