O bardzo miłą niespodziankę postarał się Artur Mikołajczewski. Zwyciężył w nieolimpijskiej konkurencji - jedynce wagi lekkiej. Po wyścigu otwarcie przyznał, że walczył o podium i zwycięstwo nieco go zaskoczyło. Na metę przypłynął o blisko 2 sekundy przed Węgrem Peterem Galambosem i ponad 3 s przed Słowakiem Lukasem Babacem.
- Artur w Poznaniu pokazał, że jest rasowym jedynkarzem - podkreślał trener kadry wagi lekkiej mężczyzn Piotr Buliński.
Wybornie spisał się Jarek Kailing, który w jedynce zawodników niepełnosprawnych wywalczył brązowy medal. Przez cały dystans utrzymywał się na trzeciej pozycji. Bronił się skutecznie przed atakami Niemca.
Brąz zdobyli również Jerzy Kowalski i Miłosz Jankowski (AZS AWFiS Gdańsk). W wyścigu dwójek podwójnych wagi lekkiej dopłynęli za Francuzami i Irlandczykami, a na ostatnich metrach odparli zawzięty atak Chińczyków.
- Walka była bardzo zacięta. Często w tej konkurencji z telebimu dowiaduję się, które zajęliśmy miejsce. Francuzi byli trochę poza zasięgiem. Od drugiej do szóstej lokaty stawka jest wyrównana. Często o miejscu decyduje dyspozycja dnia - mówił Kowalski.
Osada Jankowski-Kowalski powstała po ostatnich igrzyskach w Rio de Janeiro. Wcześniej z Jankowskim pływał Mikołajczewski.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?