Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na drogach powiatu inowrocławskiego wciąż jeździ się z nadmierną prędkością. Wysokie mandaty nie studzą rajdowych ciągotek kierowców

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Mimo bardzo wysokich mandatów, które policjanci wystawiają od początku 2022 roku, wielu kierowców wciąż czuje się "za kółkiem" rajdowcami i za nic ma sobie ograniczenia prędkości
Mimo bardzo wysokich mandatów, które policjanci wystawiają od początku 2022 roku, wielu kierowców wciąż czuje się "za kółkiem" rajdowcami i za nic ma sobie ograniczenia prędkości KPP Inowrocław
Choć wraz z początkiem roku drastycznie wzrosły stawki mandatów za łamanie przepisów o ruchu drogowym, wielu kierowców robi wszystko, by stracić w jednej chwili nawet 2500 złotych.

Wysokie mandaty dla kierowców na drodze S5 pod Bydgoszczą

od 16 lat

- Nadal nie ma dnia, by na terenie powiatu inowrocławskiego patrol drogówki nie ujawnił kierowców, którzy przekraczają i to znacznie dozwoloną prędkość - potwierdza asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Inowrocławiu. Dodaje też: - Prędkość na drodze zabija i wiele razy o tym ostrzegają policjanci. Ci kierowcy, którzy łamią w taki sposób przepisy muszą mieć tego świadomość.

Ostatnio funkcjonariusze z drogówki znów wlepili kilka słonych mandatów kierowcom, którzy zamiast zgodnie z obowiązującym ograniczeniem prędkości do 50 kilometrów na godzinę prowadzili auta sunące ponad dwa razy szybciej.

W Tupadłach wpadł wprost na policyjny radar 31-latek. Prowadzony przez niego Volkswagen Transporter miał na liczniku 104 kilometry na godzinę. Kierowca ukarany został mandatem w wysokości 1500 zł.

Z kolei w Złotnikach Kujawskich 36-letni kierowca Opla Astry gnał na "pięćdziesiątce" z prędkością 112 kilometrów na godzinę. Został ukarany mandatem o wartości 2 tys. złotych.

Kolejnym, który zapomniał, że jedzie na drodze z ograniczeniem prędkości do 50 kilometrów na godzinę był 21-letni kierowca BMW. Pędził przez Batkowo z prędkością 113 kilometrów na godzinę i stracił 2 tys. złotych, bo takiej wartości mandat otrzymał od policjantów z drogówki.

- Prócz mandatów kierowcy zostali ukarani również punktami karnymi, po 10 każdy. Wszyscy trzej mają też zatrzymane prawo jazdy - dodaje asp. szt. Izabella Drobniecka.

O tym, że wielu kierowców woli rajdową jazdę i nie liczy się z dotkliwymi finansowymi konsekwencjami świadczą także wyniki przeprowadzonej kilka dni temu akcji pod kryptonimem "Prędkość".

Policjanci drogówki skontrolowali 69 kierujących pojazdami. Aż 39 z nich przekroczyło dozwoloną prędkość. Były też inne przewinienia w ruchu drogowym.

- Patrole, za łącznie 56 wykroczeń, ukarały mandatami 34 osoby. Zatrzymanych zostało też 10 dowodów rejestracyjnych za zły stan techniczny pojazdów - relacjonuje Izabella Drobniecka.

Wszystkim, którzy jeszcze nie zdążyli zapoznać się z nowym taryfikatorem przypominamy obowiązujące od początku roku stawki mandatów za przekroczenie dozwolonej prędkości.

I tak: przekroczenie do 10 km/h (mandat 50 zł), od 11 do 15 km/h (100 zł, 3 punkty karne), od 16 do 20 km/h (200 zł i 3 punkty), od 21 do 25 km/h (300 zł i 6 punktów), od 26 do 30 km/h (400 zł i 6 punktów), ponad 30 km/h (800 zł, 10 punktów, przy kolejnym przekroczeniu i zatrzymaniu przez policję 1600 zł, czyli tzw. recydywa), ponad 40 km/h (1000 zł, 13 punktów, recydywa 2000 zł), ponad 50 km/h (1500 zł, 15 punktów, recydywa 3000 zł), 60 km/h (2000 zł, recydywie 4000 zł), ponad 70 km/h (2500 zł, recydywa 5000 zł). Przepis o recydywie i nowej punktacji za wykroczenia wejdzie w życie w połowie września br.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto