Palce umarlaka - co to takiego?
Jest piękny letni dzień. Wybierasz się na spacer do lasu, podziwiasz przyrodę, chłoniesz zapachy i dźwięki natury, zbierasz grzyby. I nagle wzrok zatrzymuje się na starym, powalonym pniu drzewa, z którego wystają... palce. Nogi odmawiają posłuszeństwa, serce przyspiesza. Nie dowierzasz własnym oczom, przecierasz je, a palce nadal tu są. Przyglądasz się dalej, szare place nie ruszają się. Może to zakleszczony wilk? Bujna wyobraźnia może nawet sugerować, że wilkołak...
Place umarlaka - możesz spotkać w lesie
Zanim jednak poniesie nas wyobraźnia, sprawdźmy, co na ten temat mówią znawcy tematu. Zjawisko wyjaśnia Nadleśnictwo Szubin, Lasy Państwowe. Na swoim fan page'u na Facebooku leśnicy przyznają: "Spotykając takie cuda można mieć na pierwszy rzut oka różnie skojarzenia....a już na pewno przyspieszyć bicie serca i wywołać dreszcze".
To Cię może też zainteresować
Dalej wyjaśniają: "Próchnielec maczugowaty (Xylaria polymorpha), bo o nim mowa, nie bez powodu z angielskiego nazywany palcami umarlaka. Skojarzenie dość słuszne, bo ma dużo wspólnego z tkanką martwą..."
Z posta Nadleśnictwa Szubin dowiadujemy się, że to grzyb, "jest saprotrofem i żyje na martwej materii organicznej, na próchniejącym drewnie (pniach buków i dębów) przyczyniając się do postępującego ich rozkładu".
Komentujący na portalu społecznościowym piszą, że podczas grzybobrania można dostać na taki widok zawału.
Inne przykłady:
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?