Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ze schroniska na plakaty czyli medialna kariera Rodana

Renata Napierkowska
Rok temu do 10-letniego wówczas doga z toruńskiego schroniska los uśmiechnął się, gdyż zaadoptowali go lekarze weterynarii. Dziś Rodan ma nie tylko szczęśliwy, pełen miłości dom ale z plakatów kampanii "Z sercem dla zwierząt" zachęca innych do tego, by poznawali, jak powinny wyglądać relacje człowieka z czworonogiem.

Lekarze weterynarii Monika Lewandowska-Biegała i Piotr Biegała od roku są właścicielami Rodana. Bezpańskiego psa zaadoptowali z toruńskiego schroniska, krótko po tym, jak odszedł ich wieloletni, wierny przyjaciel Shadow.

- O jego wcześniejszych losach wiemy niewiele. Trafił do schroniska z Dobrzejewic w czerwcu 2016 roku. Kiedy zobaczyliśmy jego pysk na stronie schroniska od razu wzbudził w nas wielkie emocje. Obok zdjęć był zamieszczony apel, że pilnie poszukuje domu i opis: „Rodan - duży pies w typie doga, w wieku ok. 10 lat, który Rodan wygląd ma majestatyczny, wzbudza zainteresowanie. Na spacer idzie chętnie. Na smyczy zachowuje się poprawnie. Wobec wszystkich napotykanych osób jest przyjazny. Jego zachowanie wymaga drobnej korekty ze strony opiekuna przy mijaniu osoby biegnącej, ale już np. buszujący bez smyczy obcy pies w parku, nie interesuje Rodana. Pies jest łasy na psie smakołyki. Raczej nie zna komend typu „siad”, ale też możliwe, że był zbyt podekscytowany spacerem, żeby skupiać się na takich „detalach”. Dom dla Rodana jest pilnie poszukiwany, gdyż niemłodemu psu nie jest łatwo w schronisku. Dobrze, aby w nowym miejscu zamieszkania psiak miał przestrzeń, możliwość korzystania z umiarkowanych spacerów. No i kochającego opiekuna”. Jak pojechałam do schroniska i zobaczyłam go na żywo, od razu wiedziałam, że to nasz pies, choć Piotr przeraził się jego wzrostu – opowiada Monika Lewandowska-Biegała.

Jak Rodan zobaczył doktora Piotra od razu uznał go za swojego pana. Na spacerach pies ogląda się za samochodami, a każdy wysoki mężczyzna wzbudza jego zainteresowanie. Na podstawie zachowania psa, jego nowi właściciele wnioskują, że musiał mieć pana, który pozostawił go i najpewniej odjechał samochodem.
Lekarze od razu po przywiezieniu Rodana do Inowrocławia zajęli się jego zdrowiem.

- Rodan cierpi na bóle kręgosłupa. Zabraliśmy go na badanie tomografem, które wykazało, że ma silne zwyrodnienia, musi też brać tabletki na serce, no i czasami próbuje wyjadać ze śmietnika. Wchodzi nam do łóżka, kładzie głowę na poduszce i przytula się do twarzy. Minusem jest to, że strasznie się ślini, ale już przywykłam, że mam ślady jego śliny na spodniach - śmieje się doktor Monika.

Mimo pokaźnych gabarytów Rodan jest najłagodniejszym olbrzymem na świecie. Jest przyjazny zarówno dla ludzi, jak i innych zwierząt. Uwielbia długie spacery w towarzystwie opiekunów i tęskni, gdy zostaje sam. Dlatego najczęściej lekarze zabierają go do przychodni.

Od kilku miesięcy pupil rodziny Biegałów robi medialną karierę, gdyż został „twarzą” powiatowej kampanii Z sercem dla zwierząt i jego pysk przyjaźnie spogląda z plakatów zapraszając do udziału w spotkaniach z organizatorami akcji.

Pracownicy i wolontariusze toruńskiego Schroniska dla zwierząt pochwalili się na Facebooku, że ich niedawny podopieczny Rodan został gwiazdą i psią twarzą akcji w powiecie inowrocławskim. Sam Rodan niewiele sobie robi z medialnej kariery i najszczęśliwszy jest wówczas, gdy obydwoje opiekunowie są z nim razem.


Marcin Wroński kandydatem „Porozumienia” na prezydenta Inowrocławia

Info z Polski - przegląd najważniejszych i najciekawszych informacji z kraju - 02 listopada 2017.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto