Szkodnik z Bałkanów
Inowrocław już od kilkunastu lat - o czym przypominamy o tej porze co roku - toczy walkę ze szrotówkiem - owadem, który żerując na liściach kasztanowców powodują ich przedwczesne opadanie. Szrotówek kasztanowcowiaczek jest gatunkiem odkrytym i opisanym dla nauki stosunkowo niedawno, bo po raz pierwszy w Macedonii w 1985 r. I właśnie z Bałkanów szrotówek rozprzestrzenił się na inne części Europy.
Jak podaje internetowa Wikipedia:
„Główną przyczyną jego rozprzestrzeniania się w Europie jest przenoszenie motyli oraz liści z larwami przez transport samochodowy. Stwierdzono, że jako pierwsze zasiedla kasztanowce rosnące przy arteriach ruchu. Z tych drzew przenoszony jest dalej przez ludzi, zwierzęta, wiatr i samochody na inne drzewa”.
Liście do utylizacji
[wytloczenie]W Inowrocławiu rośnie ponad 700 kasztanowców.[/wytloczenie] Pierwsze objawy żerowania szrotówka na liściach tych drzew stwierdzono w 2001 r. Aktywność szkodnika rozwinęła się pod wpływem sprzyjających czynników klimatycznych - dużego nasłonecznienia, wysokich temperatur i niskiej wilgotności.
Zauważalne osłabienie drzew przez szkodnika sprawiło, że w 2005 r. ratusz podjął pierwsze działania zaradcze. Najpierw zwalczanie szrotówka polegało na grabieniu opadłych, zniszczonych przez motyla liści i składowaniu ich w zakładzie utylizacji.
Opaska, czyli pułapka bez wyjścia
Później, wzorem innych polskich miast, zdecydowano się na ochronę drzew metodą opaskową. Pnie owija się foliowymi opaskami ze środkiem chemicznym, bezpiecznym dla kasztanowców. To jedna z najskuteczniejszych metod walki z motylem, którego larwy przyciąga specjalny lep na tych taśmach. Samce szrotówka przyklejają się i zostają w „pułapce bez wyjścia”.
To zabiegi skuteczne
Rezultat tych zabiegów? Kasztanowce gubią liście jesienią, a nie latem, jak to miało miejsce w pierwszym okresie ataku żarłocznego szrotówka.
Akcja leczenia inowrocławskich kasztanowców potrwa do końca maja.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
