Inowrocław - Afera fakturowa w Inowrocławiu. Śledztwo trwa już dwa i pół roku!

Afera fakturowa. Z ratusza w Inowrocławiu wyprowadzono około 250 tys. zł

W lutym 2020 roku Prokuratura Okręgowa w Gdańsku podjęła decyzję o przedłużeniu terminu śledztwa do 20 sierpnia. Cały czas, co mocno podkreślają prokuratorzy, trwa bowiem analiza materiału dowodowego zgromadzonego w ramach podjętych w tej sprawie czynności procesowych.

20 sierpnia zbliża się wielkimi krokami. Sprawdziliśmy więc, czy pojawiły się nowe okoliczności, a może nowe zarzuty. Dopytywaliśmy też, kiedy wreszcie możemy spodziewać się aktu oskarżenia.

- W tej sprawie liczba osób, którym zostały przedstawione zarzuty, jak i ich zakres nie uległ zmianie. Na obecnym etapie nie jest możliwe jeszcze wskazanie, w jakim terminie śledztwo zostanie zakończone merytorycznie - odpowiada prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Afera w Inowrocławiu: fikcyjne faktury, efekt końcowy - komiczny

Przypomnijmy, o aferze fakturowej w inowrocławskim ratuszu Polska dowiedziała się w październiku 2017 roku. Wtedy okazało się, że urzędnicy wydziału kultury, promocji i komunikacji społecznej do spółki z przedsiębiorcami wyprowadzili z ratusza około 250 tys. zł.

W tym celu tworzono fikcyjne faktury wystawiane często na niewielkie kwoty (do 5 tysięcy złotych), na dane firm, które - wiele na to wskazuje - nie miały o tym zielonego pojęcia. Gdy jakieś dane wykorzystywano po raz kolejny, popełniano błędy. Zmieniano sposób numeracji faktur. Zdarzało się, że podpis właściciela firmy na każdej fakturze wyglądał inaczej.

Dobór firm również wydawał się zupełnie przypadkowy, dokonywany pośpiesznie oraz w sposób nieprzemyślany. Efekt końcowy momentami był wręcz komiczny. Kompozytor z południa Polski miał bowiem jeździć rikszami reklamowymi po Inowrocławiu, firma informatyczna - organizować festiwal gotowania żuru i pieczenia chleba, a producent klimatyzacji - przygotowywać wystawę fotograficzną. Firma, która w swojej ofercie ma cięcie laserem, obróbkę CNC i konstrukcje spawane zadbać miała o oprawę artystyczną Art Ino Festiwalu, a zakład fryzjerski - o zorganizowanie w Inowrocławiu premiery filmu Zjednoczone Stany Miłości.

Zarzuty w sprawie afery fakturowej w Inowrocławiu usłyszało 16 osób: 4 urzędników i 12 przedsiębiorców.

Przedstawiono im 187 zarzutów oszustwa i posługiwania się fałszywymi lub poświadczającymi nieprawdę fakturami, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.

W tym gronie jest między innymi Agnieszka Ch., była szefowa wydziału kultury w inowrocławskim ratuszu. Usłyszała około 80 zarzutów związanych z wyłudzeniem pieniędzy.

Przeszukanie domu Magdaleny Łośko, medialny atak na Krzysztofa Brejzę

W sierpniu ubiegłego roku, przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi, agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyli ponownie do inowrocławskiego ratusza. Przeszukali również blisko 30 innych miejsc na terenie województwa, w tym dom byłej asystentki posła Krzysztofa Brejzy, a dziś posłanki Magdaleny Łośko.

W sierpniu i wrześniu 2019 roku telewizja publiczna niemal codziennie informowała o nowych przeciekach ze śledztwa. W bardzo niekorzystnym świetle przedstawiały one zwłaszcza ówczesnego posła Krzysztofa Brejzę. TVP Info ujawniało zeznania, które miały rzucić nowe światło na tę aferę. Wynikało z nich, że za całym procederem stać miał poseł Krzysztof Brejza. Parlamentarzysta bronił się przekonując, że telewizja "wykorzystuje wyjaśnienia podejrzanej o złodziejstwo".