Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W pożarze zginęła kobieta i jej trzy córki. Sąsiad stanął dzisiaj przed sądem

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
61-letni Eugeniusz S. ma zarzut doprowadzenia do pożaru, jaki wybuchł w październiku 2019 roku w kamienicy w Inowrocławiu. Zginęły dziewczynki w wieku 3 miesięcy, czterech i pięciu lat oraz ich matka. Oskarżony wyraża skruchę.

Dzisiaj (2 czerwca)w Sądzie Okręgowym rozpoczął się proces Eugeniusza S., mieszkańca Inowrocławia. Mężczyzna jest oskarżony o doprowadzenie do tragedii, w wyniku której życie straciły cztery osoby.

- Przyznaję się do tego, że zasnąłem i doszło do pożaru - oświadczył Eugeniusz S. - O tragedii dowiedziałem się dopiero od policji. Użytkowałem normalną kuchenkę na butlę gazową.

Sędzia Tomasz Pietrzak pytał, czy oskarżony miał prawo korzystać z tego urządzenia. - Myślę, że miałem prawo.

Dalej padły pytania o to, czy kiedy mężczyzna zamieszkał w kamienicy przy Orłowskiej, w mieszkaniu była butla. Oskarżony zaprzeczył. Powiedział, że w tym samym domu wcześniej doszło do pożaru i po tym zdarzeniu nie użytkowano kuchenek na butle gazowe. Wstawił ją później sam.

- Wiem, że coś takiego jest napisane w prawie, że bez pozwolenia nie można użytkować butli gazowej, ale nie mogę sobie przypomnieć. Przyjeżdżali do mnie z firmy ludzie zajmujący się podłączaniem butli gazowych. Pracownik tej firmy wymieniał butle u mnie.

Przypomnijmy, że w pożarze, do którego doszło 28 października 2019 roku, zginęła 31-letnia matka oraz jej córki: trzymiesięczna Lena, czteroletnia Zuzia i pięcioletnia Oliwia. Mężczyzna, który zaprószył ogień miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.

Przyczyną - jak stwierdzili biegli z dziedziny z dziedziny pożarnictwa ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie. - było zaprószenie ognia, czyli działanie nieumyślne. 60-letni (wówczas) mieszkaniec kamienicy pozostawił bez dozoru garnek z posiłkiem na kuchence gazowej. Z ustaleń biegłych wynika, że pijany mężczyzna chciał sobie przyrządzić posiłek i zasnął. Ogniem zajęła się kuchenka, a następnie kuchnia. Ogień nie wydostał się jednak z mieszkania zajmowanego przez 60-latka.

Czad, który rozprzestrzeniał się po budynku, stwarzał jednak zagrożenie dla wielu osób. Z sekcji zwłok kobiety i jej dzieci wynika, że przyczyną ich zgonu było właśnie zaczadzenie.

- Nigdy w życiu przedtem nikogo nie skrzywdziłem. Nie znam państwa, którzy są obecni na sali rozpraw - oskarżony zwrócił się do kobiety i mężczyzny na miejscach dla publiczności. - Ale bardzo proszę o wybaczenie. Nie chciałem doprowadzić do tego, co się stało.

Eugeniuszowi S. grozi kara do 8 lat więzienia.

4 osoby, w tym troje dzieci, zginęły wyniku pożaru, do którego doszło na ostatnim piętrze kamienicy przy ulicy Orłowskiej w Inowrocławiu. 

- Zostały ewakuowane z mieszkania. Były nieprzytomne - relacjonuje kpt. Jarosław Skotnicki z inowrocławskiej straży pożarnej.

Rozpoczęła się reanimacja. Całej czwórki niestety nie udało się uratować. To matka i troje dzieci w wieku 3 miesięcy oraz 4 i 5 lat.

- Muszę potwierdzić te tragiczne informacje - wyznaje asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji. - Na miejscu trwają czynności z udziałem biegłego, które mają ustalić przyczyny tej tragedii - dodaje.

Na miejscu cały czas są strażacy. Trwa oddymianie budynku oraz przeszukiwanie pomieszczeń. - Sprawdzamy, czy nie przebywa w nich jeszcze jakaś osoba - tłumaczy Skotnicki.

Ulica Orłowska jest zablokowana.

Na miejsce udaje się wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz. 

Dla mieszkańców budynku podstawiono autobus. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wyłączył z użytkowania kamienicę, więc lokatorzy będą musieli spędzić noc w hotelu lub u rodziny.

Nowe informacje >>> Żałoba w Inowrocławiu. W pożarze zginęła matka i jej trzy córki [zdjęcia, wideo]

Pożar kamienicy w Inowrocławiu. 4 osoby nie żyją

Pod kamienicą, w której doszło do pożaru zapalają znicze, zostawiają pluszaki, modlą się, płaczą...

Inowrocław w żałobie. Ludzie płaczą, modlą się, zapalają zni...

****

Wideo: Smaki Kujaw i Pomorza sezon 2 odcinek 14

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W pożarze zginęła kobieta i jej trzy córki. Sąsiad stanął dzisiaj przed sądem - Gazeta Pomorska

Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto