Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne "dziwne" faktury w inowrocławskim ratuszu wystawiane przez gdańską kancelarię

Renata Napierkowska
Renata Napierkowska
Brak spójnego systemu kontroli faktur w ratuszu zarzuca Ryszardowi Brejzie jego kontrkandydat w wyborach, Ireneusz Stachowiak.

Swoimi spostrzeżeniami podzielił się podczas konferencji prasowej. Wątpliwości budzą faktury wystawiane dla miasta przez gdańską kancelarię, które zawierają błędy.

Ireneusz Stachowiak podczas poprzedniej konferencji prasowej poruszył temat zapłaty za usługi dla kancelarii z Gdańska, która reprezentuje miasto w aferze fakturowej. Firma w marcu, 6 dni po podpisaniu umowy, wystawiła miastu fakturę na blisko 10 000 zł, a po kilku dniach na kolejny 1 000 zł.

W dniu zwołania konferencji, Ireneusz Stachowiak wystąpił do prezydenta z zapytaniem o faktury dla kancelarii. Zwrócił też uwagę na fakt, że mieści się ona w obskurnej kamienicy i nawet nie ma tabliczki z informacją, że znajduje się tam biuro.

Jeszcze większe zdziwienie budzi sposób wystawiania faktur przez gdańską firmę i błędy, jakie się na nich znajdują. Po doświadczeniach prezydenta z podrabianymi przez pracowników fakturami, teraz w ratuszu każda faktura powinna być wnikliwie analizowana i weryfikowana. Tymczasem wygląda na to, że nadal panuje tam bałagan.

- Po blisko roku od wybuchu afery fakturowej w Wydziale Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej bezpośrednio nadzorowanym przez Ryszarda Brejzę, w inowrocławskim urzędzie miasta nadal brakuje spójnego systemu kontroli faktur. Bulwersuje to tym bardziej, że dotyczy kancelarii prawnej, wynajętej za tysiące złotych przez prezydenta Inowrocławia do wątpliwego reprezentowania interesów miasta właśnie w owej aferze fakturowej. Dosyć, że siedziba tej podobno „renomowanej kancelarii” mieści się w zniszczonej kamienicy, gdzie nie ma nawet tabliczki informującej o jej działalności, to jeszcze ta kancelaria wystawiała faktury, zawierające błędy, których nie popełniłby nawet uczeń na kursie księgowania. „Renomowana kancelaria” z Gdańska nie posiada nawet programu do fakturowania, który można kupić już za 150 złotych. W tej sytuacji stawiam publicznie pytania: gdzie w tej sprawie jest nadzór finansowy urzędu? Czy Ryszard Brejza panuje jeszcze na tym, co się dzieje w ratuszu? - zastanawia się Ireneusz Stachowiak.

POLECAMY:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto