Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiktor Junosza-Dąbrowski. Wpisany w historię sportu

Jan Szczutkowski
Wiktor Junosza-Dąbrowski, jako amator i zawodowiec, w latach 1921-1926, stoczył 21 walk
Wiktor Junosza-Dąbrowski, jako amator i zawodowiec, w latach 1921-1926, stoczył 21 walk Ze Zbiorów Autora
Postać to wyjątkowa. Był nie tylko zawodnikiem, ale także trenerem, współzałożycielem Polskiego Związku Bokserskiego. Podczas służby wojskowej w Inowrocławiu utworzył Kujawski Klub Bokserski.

Niewielu dzisiejszym sympatykom sportu, zwłaszcza boksu, mówi coś nazwisko Wiktora Junoszy-Dąbrowskiego, człowieka, któremu ta dyscyplina sportu zawdzięcza wyjątkowo dużo.

To właśnie on, jako czynny zawodnik, a także prawnik i dziennikarz, zbudował podwaliny pod Polski Związek Bokserski oraz walnie przyczynił się do rozwoju boksu na Kujawach i Pomorzu. W zeszłym roku minęło 95 lat od powołania Kujawskiego Klubu Bokserskiego Inowrocław. Wówczas to Wiktor Junosza-Dąbrowski, porucznik 4 Pułku Artylerii Polowej, stacjonującego w naszym mieście, zdecydował się na założenie klubu.

- Pierwsze treningi z młodymi adeptami boksu odbywały się na wolnym powietrzu, a gdy nie dopisywała pogoda, na werandzie mieszkania przy skrzyżowaniu ul. św. Ducha i Krzywoustego. Wówczas w tym domu mieszkał pan Wiktor - mówi Wiesław Szczepański. O tej historii dowiedział się od Edmunda Kapłońskiego, którego ojciec służył w tym samym pułku. Zdarzało się często, że Wiktor Junosza-Dąbrowski, w ramach treningu, biegł za podoficerem Kapłońskim, jadącym na rowerze (uprawiał kolarstwo).

Długie i ciekawe życie miał Wiktor Junosza-Dąbrowski. Urodził się 12 października 1896 r. w Taszkiencie. Studiował w Odessie. Pierwszy kontakt ze sportem miał w Paryżu podczas studiów prawniczych na Sorbonie. Tam stoczył pierwszą walkę. Francja była jego drugą ojczyzną. Przeżył tam ostatnie lata swego życia. Zmarł 22 czerwca 1981 r.

Początkowo boks w Polsce był mało popularny. Dominowały zapasy. Młodych adeptów w Warszawie szkolił mistrz Władysław Pytlakowski. Dopiero po zakończeniu I wojny światowej, wraz z powrotem do wolnej Polski ludzi z zachodniej Europy, zaczęły się rozwijać inne dyscypliny sportowe, w tym zwłaszcza boks. A to głównie za sprawą byłych oficerów i żołnierzy, którzy we Francji, Niemczech, Anglii czy USA poznali zasady walki na pięści. Najpierw boks znalazł się w strukturze Polskiego Towarzystwa Atletycznego. Dlatego też Wiktor Junosza-Dąbrowski wystąpił z inicjatywą utworzenia PZB. Zanim doszło do pierwszego zebrania organizacyjnego, w kilku miastach, m.in. w Inowrocławiu i Poznaniu, powstały kluby pięściarskie, rozgrywano walki pokazowe, mające na celu popularyzację tej dyscypliny sportowej.

Pierwsza impreza centralna odbyła się 15 grudnia 1922 r. w cyrku przy ul. Ordynackiej w Warszawie. W ringu stanęli m.in. inowrocławianie Józef Gotowała (waga do 56 kg) i Kazimierz Świtek (66,5 kg). Obaj wygrali swe walki. W wadze ciężkiej (80 kg) Wiktor Junosza-Dąbrowski, reprezentując już Warszawę, znokautował swego rywala. Dochód z imprezy w wysokości 260 mln marek przeznaczono na fundusz olimpijski. Były to czasy ogromnej inflacji. Np. za 100 kg cukru płacono 58 mln marek.

Pierwszoplanową rolę w utworzeniu PZB, już po przeniesieniu z Inowrocławia do Warszawy, odegrał czynny pięściarz i dziennikarz Wiktor Junosza-Dąbrowski. To on na łamach „Rzeczpospolitej” i „Stadionu” propagował boks. On także przedstawił projekt statutu i regulaminu związku podczas historycznego walnego zgromadzenia 2 grudnia 1923 r. Zaś w 1924 r. rozegrano pierwsze mistrzostwa Polski. Przyniosły one duży sukces reprezentantom KKB. Złote medale zdobyli Józef Gotowała i Kazimierz Świtek, srebrny - Antoni Snopek, brązowy - Edwin Cywiński j. Dodajmy, że K. Świtek, jako pierwszy inowrocławianin, bronił barw Polski na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, w 1924 r.

Wiktor Junosza-Dąbrowski stworzył podwaliny pod rozwój kujawskiego i polskiego pięściarstwa. Dodajmy, że po II wojnie światowej w naszym mieście mieliśmy kilka klubów, których zawodnicy osiągali sukcesy. Sale w Sokolni, Teatrze Miejskim, jednostce wojskowej przy ul. Jacewskiej czy w zajezdni PKP, w których toczono walki, licznie wypełniali kibice. Tytuły mistrzów Polski seniorów i juniorów zdobyli: Jan Walczak (w 1959 r. w finale MP pokonał Józefa Grudnia, był też wicemistrzem kraju w 1956 i 1958 r.), Henryk Laskowski,Bernard i Jerzy Mrozowscy, Bogdan Jakubowski, Tadeusz Góra i Dawid Jagodziński.

Choć dziś boks w Inowrocławiu, podobnie jak w innych miastach, przeżywa głęboki kryzys, pamiętamy o zasługach W. Junoszy-Dąbrowskiego, wpisanych złotymi zgłoskami w rozwój kujawskiego i krajowego boksu. Może warto byłoby pomyśleć o nadaniu jego imienia jednej z ulic miasta?...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto