Ireneusz Stachowiak, kandydat na posła, porównuje informator inowrocławskiego ratusza do ulotki wyborczej

- Wielu mieszkańców Inowrocławia uważa, że jest to taka trochę ulotka wyborcza pana prezydenta. Dwustronicowy wywiad i peany pochwalne na temat tego co przez dwadzieścia lat pan prezydent zrobił dla miasta, łącznie z życzeniami dla kolejnego włodarza, który będzie Inowrocławiem zarządzał - informował Ireneusz Stachowiak.

Kandydat na posła doliczył się we wrześniowym wydaniu "Naszego Miasta Inowrocław" 9 zdjęć prezydenta Inowrocławia. Uznał, że to plus dwustronicowy wywiad nie powinno mieć miejsca w wydawanym za publiczne pieniądze informatorze, gdyż prezydent kandyduje na senatora.

Stachowiak przypomniał, że ratuszowy informator ukazuje się pod koniec miesiąca. Tymczasem...

- Urzędnicy z ratusza poformowali mnie, że jest już przygotowane wydanie październikowe, które ma być kolportowane jeszcze przed wyborami. Zasługuje to na absolutne potępienie. Mam nadzieję że przyjrzy się temu komisarz wyborczy, że 30 tysięcy ulotek wyborczych... Gazetek, gazetek nieoznakowanych z peanami pochwalnymi na temat pana prezydenta ma trafić do mieszkańców jeszcze przed wyborami. Wydanych za publiczne pieniądze - podkreślił podczas konferencji prasowej Ireneusz Stachowiak.

Dodał też, że publicznie pyta prezydenta Inowrocławia, czy zamierza wydać jeszcze przed wyborami październikowa wydanie "Naszego Miasta Inowrocław".

Otrzymaliśmy komentarz z Urzędu Miasta Inowrocławia. Adriana Szymanowska, naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej napisała:
"W związku z kierowanymi do nas pytaniami informujemy, że "Nasze Miasto Inowrocław" to informator Urzędu Miasta Inowrocławia wydawany (zgodnie z zawartymi umowami) w cyklu miesięcznym od 2005 r. - popularny i co miesiąc oczekiwany przez mieszkańców Inowrocławia."